W Polsce jazda na oponach zimowych jest zalecana, ale nieobowiązkowa. Zaleca się jednak zmianę opon letnich na zimowe w przypadku tzw. zimowych warunków pogodowych, czyli oblodzenia nawierzchni i rozmokłego lub ubitego śniegu.
Mimo, że nie ma obowiązku warto zadbać o swoje bezpieczeństwo, cóż z tego, że przy 10st. C na suchej drodze przy hamowaniu opona letnia da przewagę 20-30 cm nad zimówkami – jeśli wieczorem ta droga będzie mokra, a wtedy opony letnie stają się niebezpieczne. Różnica w hamowaniu jest większa niż długość niejednego auta. Badania i testy nie pozostawiają żadnych wątpliwości – samochód wyposażony w opony zimowe, jadący po mokrej nawierzchni, przy temperaturach dodatnich 2ºC oraz 6ºC zatrzyma się wcześniej niż na oponach letnich o odpowiednio 11 i 7 metrów.
Pogoda ostatnio jest mało przewidywalna, zwłaszcza jesienią i zimą dlatego jak to się mówi „lepiej dmuchać na zimne” i aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze, wystarczy zapamiętać prostą zasadę: „Gdy średnia temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 7°C, zdecydowanie czas zmienić opony na zimowe nie czekając na śnieg!”
Co więcej trzymając się tej zasady zazwyczaj unikniemy kolejek w serwisach oponiarskich, które zazwyczaj zaczynają się z początkiem listopada.
